Włamywacz zatrzymany




Reklama


Reklama


Włamywał się do szpitalnych szafek, piwnic, altanek i samochodu. Lubińscy policjanci pracowali nad sprawą kradzieży zgłaszanych przez mieszkańców miasta. Pierwsze zgłoszenie dotyczyło włamania do szafek biurowych w jednym ze szpitali w Lubinie. Kolejne to kradzież z włamaniem do piwnicy i altanki działkowej. Łupem sprawcy padało wszystko co można było łatwo sprzedać, m.in tabletki, peny do aplikacji insuliny, materiały biurowe, elektronarzędzia, a nawet rękawice bokserskie. Jak ustalili policjanci, sprawca włamał się również do szafki ubraniowej na terenie szpitala, skąd zabrał torebkę, kurtkę i kluczyki do samochodu, który następnie przeszukał. Gdy nic cennego nie znalazł, kluczyki porzucił w bagażniku. Mówi Sylwia Serafin z lubińskiej policji 


28-latek usłyszał zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

 



Reklama


Reklama