Tym razem seniorka się nie nabrała na "wnuczka", ale przestrzegać wciąż trzeba




Reklama


Reklama


Oszuści stale próbują wyłudzić od seniorów jak największe pieniądze. Na szczęście, tym razem mieszkanka powiatu złotoryjskiego, zorientowała się, że rzekomy wnuczek, który dzwonił po pieniądze, bo rzekomo miał wypadek - to próba oszustwa. 83-letnia kobieta przerwała połączenie i tym samym nie padła ofiarą bezwzględnych przestępców. Niestety, metoda "na wnuczka" - mimo wielu apeli- wciąż najczęściej działa. Mówi Dominika Kwakszys ze złotoryjskiej policji


Policja apeluje do ludzi młodych, by przy każdej okazji spotkań z osobami starszymi, czy to z rodziny czy wśród sąsiadów, przypominać o tym, w jaki sposób działają oszuści. Niestety, bywa i tak, że mimo wielu rozmów i stałego ostrzegania - osoby starsze są gotowe oszustom uwierzyć. Taka historia spotkała nie tak dawno panią Zofię z Legnicy, której mama chciała oddać oszustom złotą biżuterię. Starsza pani uwierzyła bowiem, że jej córka potrzebuje kosztownego leku, bo nagle zachorowała ciężko na COVID.

Mimo wszystko,   warto w kółko powtarzać, jak osoby starsze powinny się zachować w takich niecodziennych sytuacjach. Także, z pozoru, tych  prozaicznych- gdy przychodzi rzekomy pracownik gazowni, energetyki czy spółdzielni. 



Reklama


Reklama