Ratownicy powoli wracają ze zwolnień




Reklama


Reklama


Na 300. zatrudnionych ratowników w Pogotowiu Ratunkowym w Legnicy jeszcze w weekend na zwolnieniach było 40 osób. Dziś 17-tu ratowników wróciło do pracy, ale to wciąż zbyt mało, by obsadzić wszystkie karetki. Jednak - jak po raz kolejny zapewnia Michał Nowakowski, rzecznik prasowy Marszałka Województwa Dolnośląskiego - pacjenci nie muszą się obawiać, że pomoc na czas nie nadejdzie.


Jak dodaje rzecznik  marszałka   - nawet jeśli skala protestu ratowników miałaby przybrać na sile- dyspozytorzy pogotowia do  potrzebujących zadysponują albo śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, albo straż pożarną, które też należą do Systemu Ratownictwa Medycznego.



Reklama


Reklama