Kradzież płotu to jeszcze nic. Ktoś kiedyś ukradł defibrylator




Reklama


Reklama


Na monitorowanym terenie, na którym dodatkowo jest ochrona, w biały dzień. Bezczelność złodziei nie zna granic. O 12.00 w południe zabrali się za "wycinanie" metalowego ogrodzenia legnickiego szpitala


Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy legnickiego szpitala dodaje, że jeszcze przed pandemią, gdy oddziały stały otworem dla wszystkich odwiedzających, zdarzały się kradzieże osobistych rzeczy pacjentów. Był nawet przypadek, gdy z oddziału wyniesiono komputer. 

Warto tutaj dodać, że kradzież sprzętu medycznego to nie tylko przejaw braku jakiejkolwiek moralności. Każdy taki aparat czy urządzenie jest rejestrowane. 



Reklama


Reklama