Pokłócili się przed sklepem i w szaleńczym pościgu zniszczyli swoje auta




Reklama


Reklama


Znamy okoliczności szaleńczego piątkowego wyścigu, który zakończył  się w Legnicy przy ul. Iwaszkiewicza. Jak ustaliła policja -wszystko zaczęło się od kłótni dwóch mężczyzn przed sklepem we wsi  Piotrówek. Po awanturze, 37-latek  wsiadł w swoją Toyotę i ,cofając, celowo uderzył w stojącego VW Tourana. Potem odjechał w kierunku Legnicy. Rzecz jasna, właściciel Tourana ruszył w pościg zaToyotą, informując jednocześnie o zdarzeniu swojego syna, który do nich dołączył VW Passatem. W Grzybianach, a potem w Ziemnicach kierowcy próbowali zepchnąć się z drogi, uszkadzając przy tym auta i przydrożne skrzynki pocztowe


Okazało się, że 22-latek, który siedział za kierownicą Passata jest pod wpływem alkoholu, a mężczyzna za kierownicą Toyoty jest po narkotykach. Wszystkim trzem uczestnikom tego wyścigu zabrano prawo jazdy. 37-latek z Toyoty usłyszał już zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi do 8 lat wiezienia. 



Reklama


Reklama