Nie ma wątpliwości: 7-latka zginęła wskutek wypadku




Reklama


Reklama


Sekcja zwłok nie pozostawiła cienia wątpliwości - przyczyną śmierci 7-letniej dziewczynki z Legnicy były obrażenia odniesione w wyniku potrącenia przez auto. Mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy


Sprawca wypadku jest w tymczasowym areszcie. Niebawem zostanie przekonwojowany do prokuratury, by usłyszeć zmieniony nieco zarzut - spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym

Przypomnijmy, do tragicznego wypadku doszło 8 stycznia przy ul. Chojnowskiej w Legnicy. 7-latka przechodziła przez oznakowane przejście dla pieszych i wówczas uderzyło w nią auto prowadzone przez 34-latka z Legnicy, który uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając dziecku pomocy. Potem próbował podpalić auto, by zatrzeć ślady. Kilka godzin po zdarzeniu został zatrzymany. Był pod wpływem narkotyków. Dziecko trafiło do szpitala. Niestety, 23 stycznia dziewczynka zmarła. W miejscu, w którym doszło do zdarzenia, od dnia śmierci dziewczynki, płoną znicze.



Reklama


Reklama