Kiedy kilkakrotnie zemdlał- sądził, że fizycznie przeciążył organizm. W końcu jest zapalonym sportowcem - gra z oldboyami z Miedzianki w piłkę nożną, chodzi na siłownię, biega i jeździ na rowerze. Do tego pracuje i ze swoją żoną wychowuje dwoje dzieci. Kiedy omdlenia zaczęły się powtarzać- Maciek postanowił zarejestrować się do neurologa.  
Maćkowi Brdakowi z podlegnickich Ziemnic - jak mówią sami lekarze - cudem udało się usunąć guza wielkiego jak pomarańcza - i to w całości. Niestety, agresywny glejak ma tendencje do wznowy, a oferowane  w Polsce metody leczenia nie dają dużych szans na całkowite wyjście z choroby. W świecie są sprawdzone metody walki z glejakiem - niestety, są one zbyt kosztowne, by rodzina była w stanie sama to udźwignąć. Dlatego potrzebna jest pomoc ludzi dobrej woli.  Liczy się każda złotówka, bo dostępna w Berlinie amerykańska metoda leczenia to koszt 20 tys. euro miesięcznie, a terapia trwa pół roku. Z kolei terapia immunologiczna dostępna w Kolonii kosztuje 60 tys. euro. Każda, nawet najmniejsza kwota wpłacona na konto fundacji Alivia przybliża Maćka do wygranej z chorobą.

Alivia Fundacja Onkologiczna (KRS 0000358654)
nr konta 93 2490 0005 0000 4520 1698 1881
z dopiskiem: darowizna- Maciej  Brdak skarbonka nr 110715