Lubin. Wielki Post z Całunem Turyńskim




W kościele św. Maksymiliana Kolbe w Lubinie pojawiła się kopia Całunu Turyńskiego, która będzie towarzyszyła wiernym w czasie Wielkiego Postu. Całun ukazuje ślady męki człowieka, który przeżył ukrzyżowanie. W 1998 roku, Jan Paweł II, będą c w Turynie powiedział: Całun to zwierciadło Ewangelii. Widniejący na nim wizerunek jest tak ściśle związany z tym, co Ewangelie opowiadają o męce i śmierci Jezusa, że każdy człowiek wrażliwy, kontemplując go, doznaje wewnętrznego poruszenia. O tej kopii Całunu oraz o tym, jak będzie on wykorzystany duszpastersko, z ks. Mateuszem Maleńczukiem, wikariuszem parafii rozmawiał ks. Waldemar Wesołowski


Według tradycji chrześcijańskiej Całun Turyński to płótno, w które został po śmierci owinięty Jezus Chrystus. Pozostały na nim ślady krwi i rzekomy wizerunek Mesjasza. Kościół nie ma jednak jednoznacznego stanowiska odnośnie do tej relikwii. Od wielu lat trwają badania naukowe związane z Całunem. Kościół nie zajął oficjalnego stanowiska co do jego autentyczności, jednak Jan Paweł II podkreślił, że "Całun jest wyzwaniem dla rozumu. Od każdego człowieka, a zwłaszcza od uczonego wymaga przede wszystkim wysiłku, który pozwoli mu przyjąć z pokorą głębokie przesłanie, przemawiające do jego umysłu i dotykające jego życia". Również papież Benedykt XVI zachęcając do odwiedzenia Turynu powiedział: "Wystawienie Całunu Turyńskiego będzie szczególną okazją do kontemplowania tego tajemniczego oblicza, które w ciszy przemawia do ludzkich serc”. A papież Franciszek zaznaczył: "przyciąga on do oblicza i umęczonego ciała Jezusa, a jednocześnie popycha ku obliczu każdej osoby cierpiącej i niesprawiedliwie prześladowanej".