Pierwsze kryzysy i wszechobecne pęcherze. Wizyta w gr. nr 3 bolesławieckiej




  Upał, kurz i pierwsze pęcherze - to największe utrapienie pielgrzymów na szlaku. Ponad 700 pątników z diecezji legnickiej kolejny dzień zmierza na Jasną Górę. Dziś mieli do pokonania około 30 km. Etap z Oławy do miejscowości Mąkoszyce na Opolszczyźnie wiódł głównie przez lasy. Legniccy pielgrzymi podzieleni są na 10 grup, w każdej z nich idzie służba medyczna, porządkowi oraz schola, która m.in. swoim śpiewem zachęca do wspólnego wędrowania. Bezpieczeństwa w dzień i w nocy strzeże policja i służba porządkowa. Wraz z pątnikami na Jasną Górę maszeruje 30 księży, 6 sióstr zakonnych, oraz klerycy WSD w Legnicy. Dziś gościliśmy w grupie nr 3, czyli bolesławieckiej. 


Ks. Józef Hupa – przewodnik grupy nr 3 


Bajkę na dobranoc opowiada Ks. Piotr Marciniak