Funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali przemytników, którzy pomagali nielegalnym migrantom w dotarciu do Niemiec. "Kurierzy" próbowali przemycić w rejon granicy z Niemcami czternastu cudzoziemców z Syrii i Erytrei. Najpierw po krótkim pościgu zatrzymano osobowego opla, którym podróżował 19-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna przyznał się, że próbował uciec z obawy, że zostanie zatrzymany za przemyt nielegalnych migrantów. Oświadczył, że kilka godzin wcześniej przewiózł na terytorium Niemiec, czterech obywateli Erytrei. Kolejny przemytnik migrantów, także Ukrainiec, został zatrzymany podczas kontroli drogowej. 63-latek próbował wywieźć do Niemiec trzech Syryjczyków. Do kolejnego zatrzymania doszło na autostradzie A4. Mówi Paweł Biskupik z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu. Wszczęto wobec niego postępowanie w sprawie zobowiązania do powrotu. Na tym nie koniec zatrzymań. Strażnicy Graniczni ze Zgorzelca na drodze prowadzącej do granicy z Niemcami, zatrzymali do kontroli dwa samochody, w których podróżowało trzech obywateli Ukrainy oraz sześciu Syryjczyków. Jak się okazało, trzech Ukraińców zamierzało nielegalnie przewieźć na terytorium Niemiec sześciu Syryjczyków. Do czasu wydania decyzji o konieczności opuszczenia naszego kraju, wszyscy zostali objęci dozorem Straży Granicznej.
Reklama
Reklama
